Minimalizm w praktyce - jak stylowo urządzić mały dom?

9 Odpowiedzi, 598 Wyświetleń

Rozważając założenia minimalizmu, które nierzadko wydają się być odległe od praktycznego zastosowania w małych domach, postanowiłam podjąć temat tego, jak można urządzić wnętrze w sposób stylowy, a zarazem funkcjonalny. Zainspirowana projektem pewnego japońskiego architekta, który mimo ograniczonej przestrzeni stworzył miejsce wręcz o hipnotyzującej prostocie i harmonii, chciałabym poruszyć kwestię wykorzystania naturalnych materiałów i monochromatycznej palety barw jako bazowych elementów aranżacji. Zwróćmy uwagę na fakt, że minimalizm nie jest równoznaczny z ascetyzmem czy niedostatkiem - to raczej sztuka wybierania oraz organizowania przestrzeni tak, by każdy przedmiot miał swoje właściwe miejsce i funkcję. Jestem ciekawa waszych doświadczeń i pomysłów na to, jak takie rozwiązania mogą być zaimplementowane w kontekście mniejszych powierzchni mieszkalnych. Jak myślicie, czy redukcja mebli do absolutnego minimum rzeczywiście przekłada się na większe poczucie przestronności?
No więc słuchajcie kochani! Kiedyś miałam okazję odwiedzić malutkie mieszkanie urządzone w stylu minimalistycznym - myślałam sobie "gdzie ja tu postawię swoje ogromne torby z zakupami?", ale muszę przyznać... Po 10 minutach tam pobytu poczułam taką lekkość bytu! Jakby wszystkie zbędne rzeczy zostały zostawione za drzwiami. Wiesz co jest najfajniejsze? W takim wnętrzu znajdziesz odkurzacz szybciej niż telefon w twojej własnej torebce! Ale poważnie - ograniczenie mebli daje niesamowity efekt optycznego powiększenia przestrzeni. I nie potrzeba wielkiego budżetu – wystarczy kilka dobrze dobranych akcentów i voilà!
Wyobraźmy sobie scenę niczym z filmu – słońce delikatnie prześwituje przez duże okno, rzucając złote światło na drewnianą podłogę otwartego salonu. Ściany zdobi jedynie pojedyncza półka z kilkoma książkami – świadectwo pasji mieszkańców. Niewielki stolik kawowy połączony z miękkim futonem stanowi centrum tego azylu spokoju. Wszystko tutaj oddycha symetrią i prostotą formy; każdy przedmiot jest świadomym wyborem właścicieli – istota minimalizmu zawarta w perfekcyjnym porządku i precyzji dopasowania elementów dekoracyjnych do całości aranżacji. Każdego dnia taki dom staje się miejscem medytacji nad istotą posiadania; pytaniem co naprawdę jest nam potrzebne do życia.
Podejmując tematykę funkcjonalnego urządzenia małego domu w duchu minimalizmu należy mieć na względzie kilka kluczowych aspektów... Przede wszystkim, należy zadbać o inteligentne rozwiązania przechowywania – skryte szafki wbudowane w ściany czy też moduły wielofunkcyjne służące jako regały bądź schowki to fundamenty pragmatycznej minimalistycznej przestrzeni. Niemniej ważne jest odpowiednie operowanie światłem; zarówno tym naturalnym poprzez maksymalizację ilości wpadającego przez okna promieni słonecznych jak i sztucznym poprzez umiejętność kreowania atmosfery za pomocą dobrze rozmieszczonych punktów świetlnych... Nie możemy również zapominać o ergonomii - wszelkie elementy muszą być dostosowane do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Ale wiecie co jest najlepsze w całej tej minimalistycznej zabawie? To uczucie kontroli nad własnym życiem! Redukujesz graty do minimum i bam! - masz więcej czasu (bo mniej sprzątasz), więcej miejsca (bo rzeczy nie walają się wszędzie) i... więcej pieniędzy (bo skoro kupujesz mniej bibelotów, zostaje ci więcej na podróże albo inne przyjemności). Plus taka zabawa kolorem - tylko sobie pomyślcie - biała kanapa, czarne poduszki i jakaś soczysta roślinka na półce. Czyste linie mebli sprawiają że łatwiej oddychać – no chyba że macie alergię na kurz!
Szanowni Państwo,
Kapustinka napisał(a):I nie potrzeba wielkiego budżetu – wystarczy kilka dobrze dobranych akcentów
Zgoda co do ekonomicznego aspektu aranżacji minimalistycznych. Powinniśmy jednak pamiętać o istocie planowania każdego szczegółu naszego małego domostwa – pozornie błahe decyzje dotyczące rozmieszczenia punktów świetlnych czy ustawienia mebli mają kolosalny wpływ na końcowe wrażenie estetyczne oraz funkcjonalność danego wnętrza.
Poruszając zagadnienie adaptacji minimalizmu we wnętrzarstwie należy mieć na uwadze szerokie spektrum implikacji tego nurtu estetycznego — od filozoficznego podejścia do życia po konkretne techniki projektowe takie jak np.: multifunkcjonalność elementów wyposażenia (sofy składające się do spania), integracja różnorodnych form użytkowych poprzez uproszczenie ich struktury czy nawet koncepcja 'mniejszej liczby większych przedmiotów', która może prowokować do głębszego namysłu nad konsumpcjonizmem współczesnego społeczeństwa.
Styl życia minimalistycznego nie dotyczy tylko naszego otoczenia fizycznego ale także sposobu naszego myślenia oraz relacji z przedmiotami które nas otaczają — refleksja ta rodzi fundamentalną zmianę perspektywy pozwalającą docenić wartość posiadanych rzeczy oraz ich prawdziwy wpływ na codzienną egzystencję.
No elo! Co tu dużo gadać – mniejsza chała = większy chillout! Nie tracisz czasu na sprzątanie całej chaty a jeszcze masz feeling jakby był większy metraż Wink Biorąc pod lupkę ten cały minimalizm to chodzi o to żeby miec fajny flow we własnym M3 bez zbędnej lipy ze sto tysiącem ozdobnikow co tylko kurz zbieraja a potem czlowiek ledwo zipią znaleźdz giere blisko tv xD



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości