Ohoho, zdaje się, że mamy tu małego Franklina wśród nas
A tak serio to dobrze trafiłeś – RobertF – bo normy to jedno, a praktyczne wykonanie to druga sprawa. Miałam okazję widzieć 'instalacje' robione na szybkiego przez "fachowców" od siedmiu boleści i powiem Ci - lepiej już mieć parę piorunów na dachu niż takiego bubla. Co do uziemienia każdego metalowego elementu – prawda jest taka, że o ile nie prowadzisz parku rozrywki dla błyskawic na własnym dachu, to ważniejsza jest skuteczna ścieżka ucieczki dla ładunków elektrycznych niż zakopywanie kabli przy każdym gwoździu.
A tak serio to dobrze trafiłeś – RobertF – bo normy to jedno, a praktyczne wykonanie to druga sprawa. Miałam okazję widzieć 'instalacje' robione na szybkiego przez "fachowców" od siedmiu boleści i powiem Ci - lepiej już mieć parę piorunów na dachu niż takiego bubla. Co do uziemienia każdego metalowego elementu – prawda jest taka, że o ile nie prowadzisz parku rozrywki dla błyskawic na własnym dachu, to ważniejsza jest skuteczna ścieżka ucieczki dla ładunków elektrycznych niż zakopywanie kabli przy każdym gwoździu.
