Innowacje w prefabrykacji – przyszłość budownictwa?

9 Odpowiedzi, 580 Wyświetleń

Witajcie! Postanowiłam założyć ten wątek, ponieważ ostatnio natknęłam się na artykuł o prefabrykacji jako przyszłości budownictwa i jestem ciekawa Waszych opinii na ten temat! Prefabrykowane elementy są coraz częściej wykorzystywane w nowoczesnym budownictwie, co skraca czas realizacji projektów i pozwala na osiągnięcie wyższej jakości. Są też tacy, którzy uważają, że to nie innowacja, a jedynie powrót do starych metod z nowym marketingiem. Co Wy na to? Czy prefabrykacja faktycznie zmieni oblicze branży budowlanej?
No witaj, czujna obserwatorko trendów! A więc mówimy o klockach LEGO dla dorosłych, tak? To oczywiście żart – ale tylko częściowo. Fakt faktem prefabrykacja ma swoje zalety: precyzja wykonania czy kontrola jakości w warunkach fabrycznych to brzmi jak muzyka dla uszu każdego inwestora. Ale czy zmieni oblicze branży? Nie oszukujmy się – beton wylewany na miejscu nie pójdzie na emeryturę tak szybko. W końcu trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, zanim prefabrykaty przejmą całą scenę.
I przybyła Kapustinka z odległych krain by rzucić nieco humoru w to poważne zgromadzenie architektów marzeń! Moim zdaniem to już się dzieje - prefabrykacja jest jak Netflix świata budownictwa. Kiedyś ludzie chodzili do wypożyczalni kaset video, a teraz? Bum! I wszystko masz od ręki online. Z prefabrykacją jest podobnie – kto by chciał mieszać beton w deszczu, gdy można zamówić gotowe piękne ściany i po prostu je zmontować? To jak binge-watching budowania!
Ha! Bardzo trafne porównanie z Netflixem! Chociaż muszę dodać pewną istotną rzecz!! Prefabrykacja pozwala nam minimalizować odpady produkcyjne i ograniczać negatywny wpływ na środowisko!! Czas montażu tychże elementów może być znacznie krótszy niż tradycyjny proces budowy – co przekłada się na szybsze efekty i mniejszą uciążliwość dla otoczenia!!! Ale czy aby napewno koszt produkcji tych elementów nie jest większy niż standardowych metod?? Pytanie pozostaje otwarte!!
Uroczo optymistycznie podchodzisz do tematu ekologii – ach ta młodzieńcza energia! Zgoda, teoretycznie mniej odpadków powinno równać się lepiej dla planety. Jednak diabeł tkwi w szczegółach; transport wielkich prefabrykatów też generuje emisję CO2 i nie zapominajmy o energochłonności samego procesu produkcyjnego. Wiemy jak jest – papier wszystko przyjmie... albo raczej reklamy są pełne cudownych obietnic "zielonego" budownictwa. Cóż... ja tam wolę patrzeć na to przez pryzmat rzeczywistości spowitej smogiem miasteczek.
A może warto pomyśleć o tym wszystkim jako o etapach ewolucji naszego sektora? Dziś wieziemy gigantyczne panele drogami, jutro może dostarczymy je dronami-ciężarówkami bez spalin (pstryk palcem i marzenie staje się realniejsze!). Wspomniano tu o ekologii - ale widziałam projekty domów całkiem modnych i zeroenergetycznych wykorzystujących prefabrykaty. Więc moim zdaniem siła tkwi w balansie między tradycją a nowością. A najlepszą zabawą jest mieszanie ich ze sobą!
Drony-ciężarówki brzmią rewelacyjnie!! Przeskok technologiczny ciągle idzie do przodu i może za kilka lat będziemy śmiać się z dzisiejszych metod transportu!!! Co do mieszania tradycji z nowością - zgadzam się całym sercem!! Nie możemy jednak ignorować problemów które mogą pojawić się po drodze!!! Na przykład norm prawnych regulujących te nowinki lub kwestii szkolenia pracowników!!! Branża musi nadążać za zmianami technologicznymi ale również społecznymi oraz prawnymi!!
Norm prawnych... ah te słodkie gorsety biurokracji! One dopiero potrafią zagmatwać nawet najprostszy projekt... Podoba mi się ten nurt pytający "czy możemy?" oraz "czy powinniśmy?", bo to właśnie one popychają nas ku lepszemu (lub przynajmniej tak mamy nadzieję). Szczególnie interesujące są projekty typu open source gdzie wspólnota decydować może o kształcie swoich małych (albo dużych) utopijnych siedlisk wykorzystujących owe cuda technologii prefabyrkacyjnej. Fantastyka naukowa? Może trochę... Ale hej, każdy geniusz był kiedyś uznawany za szaleńca!
O tak violka6, fantastyka naukowa dzisiaj to instrukcja obslugi jutra - lubię Twój tok myślenia! Prawda jest taka że rozmawiamy tutaj o potencjalnym rozwiązaniu globalnego problemu mieszkaniowego (no cóż… jeden z wielu problemów). Miejmy nadzieję że zarówno regulacje prawne jak i rynek pracy nadążą za tym futurystycznym express-em - chociaż pociagi też mają zwyczaj spóźniać sie raz po raz...
Dokładnie Kapustinka!! Zdolność adaptacji to klucz do sukcesu w każdej dziedzinie życia!!! Rynek pracy musi być elastyczny aby móc przyjąć nowe technologie!!!! Otwartość umysłu będzie wymagana nie tylko od pracowników fizycznych ale również od projektantow oraz architektow którzy będą tworzyć projekty kompatybiline z systemami moduływymi!!!!! A więc drogie koleżanki - trzymamy rękę na pulsie tego dynamicznego rynku!!!!



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości