Właśnie wprowadziłam się do nowego mieszkania, które jest stosunkowo małe i zastanawiam się nad wyborem kolorów ścian. Chciałabym, aby wnętrze było przytulne, ale jednocześnie sprawiało wrażenie przestronnego. Wiadomo, że jasne barwy optycznie powiększają przestrzeń, ale nie chcę popaść w monotonię bieli czy bezpiecznych pasteli. Jakie macie doświadczenia i pomysły na kreatywne rozwiązania, które mogłyby być funkcjonalne dla małych metraży?
Zgadza się, jasne kolory to podstawa w małych przestrzeniach. Ale co ważne - to nie tylko biel! Jasne odcienie szarości czy nawet delikatny błękit też świetnie działają. Jednak kluczowe jest tutaj również światło – zarówno naturalne jak i sztuczne. Mocno zalecam zainwestować w dobrą jakość oświetlenia, bo nawet najlepszy kolor ściany może zostać zaburzony przez niewłaściwe światło.
Ostatnio remontowałem swoje mieszkanie i stanąłem przed podobnym problemem. Zdecydowałem się na eksperyment i jedną ze ścian pomalowałem na ciemnoszary kolor. Resztę zostawiłem jasną. Może się wydawać kontrowersyjnie, ale dzięki temu główna ściana stała się akcentem i dodała charakteru całości wnętrza. W połączeniu z drewnianymi elementami oraz roślinnością miejsce nabrało ciepła.
No właśnie - tekstury mogą dużo zdziałać! Gdybyście widzieli moją sypialnię teraz... Postawiłem na tapetę ze subtelnie metalicznym wzorem geometrycznym na jednej ze ścian - efekt wow gwarantowany! A co do tynków dekoracyjnych to słyszałem opinie znajomych architektów, że są bardzo wdzięcznym materiałem do pracy - można dzięki nim stworzyć naprawdę unikatową powierzchnię.
Tekstury to fajna sprawa pod warunkiem umiaru; trzeba pamiętać by nie zagracić przestrzeni - szczególnie tej małej metraży! Zwróciłbym uwagę jeszcze na fakt, że wszystkie te dodatkowe elementy wymagają precyzji montażu i często też odpowiedniej pielęgnacji. Nie zapominajmy również o dodatkach typu lustra czy szkło - one doskonale powiększają wnętrze.
Racja co do sufitu - wiele osób zapomina o nim zupełnie! W mojej łazience postawiłem na sufit napinany z efektem gwiaździstego nieba – trochę kosztowne rozwiązanie ale efekt spektakularny każdego wieczoru!
Podkreślając znaczenie posadzek; ostatnio coraz bardziej popularne są żywice epoksydowe które pozwalają tworzyć wrężcie „artystyczny pod” - możliwości niemalże bezgraniczne!
Epoksydowe podłogi rzeczywiście robią furorę ostatnio za granicą zwlaszcza w kontekście loftowych przestrzeni gdzie surowiec może współgrać z industrialnym stylem całego mieszkanka. Ale ostrzegam przed ich użyciem w malutkich mieszkaniach; blyszczy sie i może być zbyt dominujący.
Dobrze wspomniane przez was lustra oraz efekty "gwiaździstego nieba" sprawią że nawet najmniejsze mieszkanie nabierze innych wymiarów (dosłownie!). Uważam jednak że powinniśmy podejmować decyzje bazujące również na naszym osobistym stylu życia oraz estetyce – to dom ma oddawać naszą osobowość a nie stać sie galerią 'co teraz modne'.